Już, a może dopiero, od listopada na moich warsztatach quillingowych zrobiło się bardzo świątecznie. Zaczęłyśmy od aniołków na grzebieniu
A potem hulaj dusza, każda robiła takie, na jakie miała ochotę...
![]() |
Aniołki naszej specjalistki od aniołków... |
Po aniołkach robiłyśmy gwiazdki
A na kolejnych kartki świąteczne...
I tak quillingowymi kroczkami zbliżałyśmy się do Świąt Bożego Narodzenia...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz